środa, 1 maja 2013

No i jestem!

Postanowiłam założyć bloga. A po co? Żeby się wygadać, gdzieś przelać te odczucia, które we mnie tkwią... Chociażby właśnie na ekran komputera.A, że pisać zawsze lubiłam to wydaję mi się być to dobrym pomysłem. A czy taki będzie to okaże się "w praniu"
Jestem w 28 tygodniu ciąży... Będę mieć córeczkę.. Cieszę się, że do rozwiązania coraz bliżej...
Ciąża to dla mnie czas radosnego oczekiwania, a zarazem lęku i niepokoju.. Na samym początku bałam się o dziecko.. Plamiłam i do 20 tygodnia brałam Duphaston... Potem zaczęły się przedwczesne skurcze.. Także jedziemy na Fenoterolu... Teraz kiedy z Maleńką wszystko dobrze, zastanawiam się jak się sprawdzę w roli mamy, czy będę umiała ją przewinąć, nakarmić, rozpoznać jej potrzeby... Cieszę się, że mam dziecko, kocham je nad życie, a zarazem boję... Chyba każdą przyszłą mamą targają takie emocje...
Na blogu, będziecie mogli śledzić moje "poczynania".

Zamieszczam zdjęcie mojego testu wykonanego 3 dni po terminie @. Kreska jak widać bardzo blada , ale jest!!!